ostatnio jest bardzo źle u mnie. Niby miałam rano dobry humor aż w końcu szczera rozmowa z moją przyjaciółką to zepsuła opowiedziałam jej co mi leży na sercu i chyba jest trochę lżej.
W sobotę przyjechał do mnie mój ojciec to mnie rozwaliło psychicznie bo jak można do swojego dziecka po 4 latach nieobecności sapać, że się nie odzywa do niego.
Nadal się nie poddaje dzisiaj głodówka w pełni udana. Zmywam makijaż i idę spać bo już nie wyrabiam. Chce być chuda, szczupła, lepsza, ładniejsza. Pokazać, że mogę.
Wybaczcie, że tak krótko ale nie mam siły.
Pa s
Te pierwsze zdjęcie cudowne. Cóż. Nie unikniemy przykrych sytuacji w życiu. A ono lubi nam czasem dokopac. :/
OdpowiedzUsuń